Darwin w Niemczech jest ciągle dyskutowany. Jak się okazuje jego teoria ma zastosowanie również do dziedzin społecznych i ekonomicznych. Czterech profesorów: zoologii, biologii, ekonomii i teologii dyskutowało przedwczoraj w niemieckiej telewizji o aktualności teorii Darwina w objaśnianiu świata. Podaję bardziej ciekawe spostrzeżenia:
Najpierw dla przypomnienia - kluczowe pojęcia i tezy w teorii Darwina i ich odniesienie do aktualnej sytuacji:
- świat obfituje w różnorodność przypadkowych form
- pomiędzy gatunkami oraz pomiędzy osobnikami w ramach jednego gatunku istnieje ogromna konkurencja o ressourcen
- gwarancją przeżycia jest optymalne dostosowanie się otoczenia, a otoczenie ulega ciągłej zmianie
- właśnie to dostosowywanie się do otoczenia to ewolucja; ewolucja nie jest jak myślą niektórzy ciągłym progresem czyli rozwojem, lecz po prostu zmianą, czyli raz do przodu raz do tyłu
- aktualny kryzys ekonomiczny można przyrównać do kryzysu, który nastąpił w świecie przyrodniczym przed milionami lat na skutek uderzenia meteorytu; w skutek tego kryzysu wyginęły wtedy m.in. dinozaury, natomiast przeżyły małe, zwinne organizmy, które potrafiły się schować, przeczekać, niewiele konsumowały
Z punktu widzenia teorii Darwina – potęga gospodarcza Niemiec zostanie zachwiana, bo nic nie jest dane na wieczność. Koncerny niemieckie otrzymały zbyt dużą pomoc od rządu. Np. Niemcy konsumują pomoc i czekają, a tymczasem Chiny dobrze wykorzystują czas i na bazie patentów niemieckich są w fazie końcowej wypuszczenia na rynek taniego elektrycznego auta. Czy po kryzysie będzie ktoś będzie jeszcze kupował przestarzałą i drogą technologię niemiecką?
Co do strategii osób o niewystarczającą liczbę miejsc pracy. Gatunki konkurują w różny sposób. Gatunki na niższym poziomie rozwoju składają tysiące jajeczek, o które się nie troszczą, w nadziei, że przypadkiem kilka potomków przeżyje. Organizmy bardziej rozwinięte wiele inwestują w niewielką liczbę potomków np. ludzie czy słonie. Osoby, które stosują strategię wysyłania setek CV w nadziei na to, że któreś zaowocuje zatrudnieniem znajdują się na niższym poziomie rozwoju niż osoby, które inwestują więcej czasu za to pełniej w mniejszą liczbę potencjalnych pracodawców.
Na zdjęciu Sara May - zjawiskowa polska piosenkarka, autorka krytycznego bloga o świecie celebrytów, www.saramay.pl
Wprawdzie w świecie zwierząt właśnie samice są skromne, a samce strojniejsi, u ludzi sytuacja jest odwrotna. Zdaniem profesorów darwinistów odpowiedź na pytanie, dlaczego kobiety są piękne może być tylko jedna. Jest to dowód na to, że kiedyś mężczyźni byli bardzo wybredni wobec wyboru partnerki seksualnej. Kobiety musiały konkurować między sobą urodą, aby „załapać się” na seks. To wyjaśnia, dlaczego wytworzyły cechy, które sprawiają, że stały się bardzo atrakcyjne. Nie wiem jak to pogodzić z ogólnymi spostrzeżeniami, że dzisiaj kobieta wcale nie musi być atrakcyjna fizycznie. Z reguły wystarczy, aby okazała wybranemu mężczyźnie sympatię i gotowość seksualną. To wprawdzie sprawdzony przepis na znalezienie partnera seksualnego, a nie męża, ale u Darwina przecież właśnie seks, a w konsekwencji wydawanie potomstwa są istotne.
Na koniec profesor teologii podsumował, że teoria Darwina jest teorią naukową, wiele wnosi nowego w poznanie i dlatego jest pożyteczna. Ponadto zauważył, że kościół katolicki nigdy nie potępił teorii Darwina. Teoria Darwina bardzo dobrze wyjaśnia procesy przyczynowo-skutkowe jednak i …. tutaj wszyscy profesorowie przyznali rację, nie wyjaśnia energii i siły sprawczej tych procesów. Właśnie w tym miejscu następuje pogodzenie teorii Darwina i istnienia Boga. Bóg jest siłą sprawczą.
Czy my w Polsce myślimy o Darwinie i dzisiejszym świecie ekonomiczno-społecznym podobnie?
O uczestnikach dyskusji oraz pytania kluczowe i kluczowe tezy: http://www.phoenix.de/content/phoenix/die_sendungen/diskussionen/270495
Pozdrawiam Ewa Pióro
