Pewna organizacja studencka poprosiła mnie o wypowiedź, ale myślę, że może to zainteresować szersze grono studentów - ale również nie-studentów, czyli osób, które posiadają kompetencje, jakich wiele na rynku pracy ......
Pytanie:Pani Ewo, student był na targach, wziął ulotki, zostawił swoje CV i co teraz? Powinien czekać cierpliwie na telefon od rekrutera/pracodawcy? A może sam zadzwonić czy napisać e-maila z pytaniem, czy są jakieś wolne wakaty? Gdzie może szukać ofert pracy? Jakie działania podejmować?
Ewa Pióro:studenci powinni uczyć się aktywności w pozyskiwaniu pracy. Samo zostawienie CV nie wystarczy z tej prostej przyczyny, że cv są do siebie bardzo podobne i pracodawca nie wie na podstawie samego cv dlaczego miałby zaprosić i poświęcić swój czas tej, a nie innej osobie. Bezpośredni kontakt w firmie lub telefoniczny pozwala pracodawcy ocenić jakie kompetencje interpersonalne posiada dany student, a również czy jest sympatyczny.
Na poziomie porównywalnych kompetencji formalnych jakie posiadają studenci - właśnie owa "sympatyczność" zadecyduje o ewentualnym zatrudnieniu. A tą pracodawca oceni w kontakcie osobistym, gdy student z własnej inicjatywy niejako taki kontakt osobisty bądź przez telefon bądź osobiście, narzuci pracodawcy.
Pytanie: Czy nie istnieje niebezpieczeństwo utraty możliwości zatrudnienia przez to, że narzucają się pracodawcy, bo może to ewentualnie zostać źle odebrane.
Ewa Pióro: Owszem - może zostać to źle odebrane, jeśli student faktycznie w trakcie takiego kontaktu okaże się chamski czy niegrzeczny. Natomiast jeśli osoba zadzwoni lub odwiedzi pracodawcę i wykaże się kulturą osobistą, uśmiechem, dostosowaniem do wymagań w firmie - będzie zapamiętana pozytywnie. Szybciej doprowadzi to do rozmowy z pracodawcą i zatrudnienia niż wysłanie CV i czekanie na odzew, który nigdy może nie nadejść. Proszę pamiętać, że część maili - zwłaszcza tych z załącznikami - trafia automatycznie do spamu, część maili nigdy nie opuszcza skrzynki sekretariatu, a część maili nie jest otwieranych, bo ... inny kandydat przyszedł do firmy lub do niej zadzwonił, dobrze się w takim kontakcie zaprezentował i pracodawca już nie szuka dalej. Zatrudnił tego, z którym wcześniej już rozmawiał.
Pamiętajcie, że odpowiedź na ogłoszenie to z góry utrudniona dla kandydata rekrutacja. Musi się bowiem zmagać z wieloma konkurentami, którzy również odpowiedzieli na ogłoszenie. A poza tym takie działania oznaczają jakby nie było reakcję na to co się wydarza i nie ma w tym autokreacji i panowania nad sytuacją. Lepiej samemu wiedzieć jakiej pracy się chce, w jakich firmach chce się pracować i wyjść samemu z inicjatywą pozyskania pracy tam, gdzie się wybrało.
Powodzenia i pozdrawiam
Ewa Pióro
www.ep-personel.com
zachęcam również do poczytania "Jak znaleźć pracę i nie zgubić po drodze siebie"
http://www.swiatksiazki.pl/jak-znalezc-prace-i-nie-zgubic-po-drodze-siebie-ewa-pioro,p11698578.html